Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie religie.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Poznać ich można od razu. Ogolone głowy, żółte lub pomarańczowe hinduskie szaty, egzotyczne instrumenty, monotonny, choć melodyjny śpiew, rozdawane za darmo wegetariańskie potrawy.
20 marca 1995 roku świat zaszokowała informacja z Japonii. Członkowie sekty religijnej Najwyższa Prawda dokonali zamachu trującym gazem na pasażerów metra w Tokio. Zginęło 12 osób, ponad 5 tysięcy trafiło do szpitala. Trzy miesiące później aresztowano lidera grupy i kilkuset współpracowników. Nie był to jednak koniec ruchu. Najwyższa Prawda wciąż istnieje i zdobywa nowych członków!
Właściwie nie wiadomo, czy stowarzyszenia neopogańskie można uznać za ruchy religijne. Zwykle przypominają one albo koła naukowe dążące do rekonstrukcji dawnych wierzeń albo ruchy polityczne "podparte" religią, albo grupki obojętnych religijnie pasjonatów "bawiących" się magią.
Eckankar jest jednym z tych ruchów, które powstały na Zachodzie, ale inspirowane są kulturą Wschodu. To swego rodzaju połączenie hinduizmu z ideologią New Age. Z tego pierwszego zaczerpnięto medytacje, jogę, wiarę w reinkarnację i instytucję mistrza duchowego. Z New Age natomiast zapożyczono wizję Boga jako bezosobowej substancji oraz koncentrowanie się na samorealizacji człowieka.
Synkretyzm, czyli mieszanka wielu religii, próby zbliżenia się do Boga poprzez mistyczne medytacje, obfite korzystanie z orientalnych tradycji – tak można opisać wiele nowych ruchów religijnych. Typowy jest także kult przywódcy. Zachodni Zakon Sufi wyróżnia się jednak dwiema nietypowymi cechami: wywodzi się z islamu i powstał – jak na nowy ruch - bardzo dawno, na początku XX wieku.
Ośmiodniowe święto światła
Judaizm nadaje życiu znaczenie, umożliwiając celebrowanie, upamiętnianie i uświęcanie najistotniejszych wydarzeń, które z jednej strony są znakami upływającego czasu, z drugiej - osobistego rozwoju. Poprzez ceremonię narodzin, zobowiązania wobec Boga i bliźnich, a w końcu śmierć upamiętniamy kamienie milowe na drodze naszego żywota, które sprawiają, że jest on jedyny w swoim rodzaju.
"Boże, oto miesiąc ramadan, w którym zesłałeś Koran jako prostą drogę dla ludzkości. To miesiąc doświadczenia, powrotu do Ciebie, przebaczenia i miłosierdzia. O Boże, udzielaj mi swej łaskawej pomocy i prowadź mnie ku posłuszeństwu wobec Ciebie. Ześlij mi dary, jakie niesie ten miesiąc i daj mi przebaczenie" - tak brzmi jedna z modlitw ramadanowych.
Zatytułowawszy ten tekst w ten sposób mógłbym go zamknąć jednym jedynym zdaniem: wyobrażenie "świętej" wojny (sacrum bellum), a nawet takie sformułowanie, w islamie w ogóle nie istnieje.
Święto upamiętniające podróż nocną i wniebowstąpienie Proroka rozpoczyna się 27 radżaba i zalicza do "pięciu świętych nocy" islamu.